Policjanci pracowali nad sprawą kradzieży pieniędzy w polskiej walucie i dolarów o łącznej wartości ponad 1 400 złotych, które zostały skradzione kilka dni wcześniej z zaparkowanego samochodu. Dobre rozeznanie kryminalnych w środowisku przestępczym doprowadziło ich do 40-latka, który usłyszał już zarzut kradzieży. Przestępstwo to zagrożone jest karą do 5 lat pozbawienia wolności. Postępowanie w tej sprawie prowadzą koluszkowscy policjanci.
6 sierpnia koluszkowscy kryminalni pracowali nad sprawą kradzieży pieniędzy. Do zdarzenia doszło kilka dni wcześniej w Koluszkach przy ulicy Zagajnikowej, gdzie z zaparkowanego ale niezamkniętego samochodu zostały skradzione pieniądze o łącznej wartości ponad 1 400 złotych w polskiej walucie i dolary.
- Policjanci skrupulatnie przeglądali miejski monitoring, analizowali każdy szczegół, co pozwoliło im na wytypowanie i dotarcie do 40-letniego mężczyzny. Był on zaskoczony wizytą policjantów w miejscu zamieszkania. Przyznał się do kradzieży pieniędzy a w jego samochodzie kryminalni znaleźli jeszcze skradzione dolary, złotówki zdążył już wydać - przekazuje asp. Aneta Kotynia z policji.
Mężczyzna usłyszał już zarzut kradzieży co zagrożone jest karą do 5 lat więzienia. Postępowanie w tej sprawie prowadzą koluszkowscy policjanci pod nadzorem prokuratury.