Choć wyglądało niezwykle groźnie, to wszystko wskazuje na to, że zakończy się na kolizji. W poniedziałek, 2 września na ulicy Staszica doszło do zderzenia dwóch osobówek, jeden z samochodów dachował kilkanaście metrów od miejsca uderzenia! Szczęśliwie, kierująca tym pojazdem młoda kobieta doznała najprawdopodobniej tylko powierzchownych otarć, choć pogotowie przetransportowało ją do szpitala.
Do zderzenia dwóch samochodów osobowych doszło po godzinie 14.00. Przyczyną zderzenia było wymuszenie przez kierującą pierwszeństwa.
- Młoda, około 20-letnia kobieta włączała się do ruchu wyjeżdżając z parkinu przy ulicy Staszica zlokalizowanego po stronie boiska treningowego. Kobieta nie ustąpiła pierwszeństwa przejazdu kierowy poruszającemu się po ulicy Staszica. W wyniku zderzenia samochód poszkodowanej "podbiło" i finalnie auto dachowało kilkanaście metrów dalej - przekazuje nam st. kpt Michał Wieczorek, oficer prasowy KP PSP w Bełchatowie.
Jak dodaje strażak, kobieta z pomocą świadków zdarzenia samodzielnie opuściła swój pojazd. Po przyjeździe służb zdecydowano o przetransportowaniu poszkodowanej do szpitala celem wykonania dalszych badań - wiele wskazuje jednak na to, że skończy się na otarciach naskórka i potłuczeniach. Kierującemu drugim autem, mężczyźnie nic się nie stało. Strażacy swoje działania zakończyli nieco po ponad godzinie, o 15:18.