Uzyskali identyczny wynik. Jeden z kandydatów na burmistrza już pożegnał się z wyborczym wyścigiem... Sytuacja bez precedensu

Uzyskali identyczny wynik. Jeden z kandytatów na burmistrza już pożegnał się z wyborczym wyścigiem... Sytuacja bez precedensu

Wyborcza sytuacja bez precedensu w Przedborzu. O tym kto zostanie burmistrzem tego miasta zdecyduje druga tura wyborów, ale swój wpływ na to miał także... ślepy los. Ubiegający się o fotel burmistrza Tomasz Małecki odpadł z wyborczego wyścigu pomimo tego, że zdobył w niedzielnym głosowaniu dokładnie tyle samo, co inny kandydat - Miłosz Naczyński. Obu panów wyprzedziła Agata Wiśniewska - Pawelak i to ona zapewniła sobie pewne miejsce w II turze, w przypadku jej kontrkandydatów, którzy zdobyli po 982 głosy zdecydowało losowanie.

Trudno sobie wyobrazić taką sytuację, ale stała się ona faktem w niewielkim Przedborzu w powiecie radomszczańskim. Dwóch kandydatów: Tomasz Małecki startujący z własnego komitetu i również reprezentujący własny Tomasz Naczyński zdobyli po 982 głosy ani jednego mnie ani więcej... 

Po ponownym przeliczeniu i sprawdzeniu wszystkich głosów oddanych w wyborach na burmistrza, których łącznie oddano 3 434 remis był już niepodważalny.

W takiej sytuacji obaj kandydaci wraz z pełnomocnikami pojawili się u miejskiego komisarza wyborczego. I tak w obecności zainteresowanych, odbyło się losowanie

- Zgodnie z regulacjami prawnymi, losowania dokonała przewodnicząca komisji wyborczej, która wybrała jedną z dwóch, identycznych kopert - relacjonuje na antenie tvn24.pl Halina Kasiczak, zastępczyni przewodniczącego miejskiego komisarza wyborczego w Przedborzu

Finalnie los uśmiechnął się do 59- letniego Miłosza Naczyńskiego. Tomasz Małecki musiał przyjąć losowe roztozygnięcie i ostatecznie odpał z wyborczego wyścigu.

Druga tura odbędzie się 21 kwietnia.