Szokujące oszustwo: Seniorki oddały 60 tysięcy! Myślały, że ratują córki od więzienia!

We wtorek 2 września, do dyżurnego zduńskowolskiej komendy zgłosiły się dwie seniorki, które tego dnia dały się oszukać metodą „na wypadek". Żadna z pań nie zachowała czujności, nie poznała, że dzwoniące kobiety to nie są ich córki…. Dały oszustom wszystkie swoje oszczędności. 

Zdarzają się dni, kiedy do dyżurnego zduńskowolskiej komendy dzwonią mieszkańcy Zduńskiej Woli informując, że dzwonił do nich oszust/oszustka podając się za syna, córkę lub wnuczka. Mówią, że rozłączali takie rozmowy uniemożliwiając przestępcom oszustwo. Niestety, wczoraj 2 września, dyżurny odebrał dwa razy informację, że seniorki nie zachowały czujności i dały fałszywym „prokuratorom i adwokatom" wszystkie swoje oszczędności.

W południe, na telefon stacjonarny 81-letniej mieszkanki gminy Szadek, zadzwoniła kobieta, podająca się za jej córkę. 

- Zapłakana mówiła, że spowodowała wypadek. Twierdziła, że jeśli nie będzie pieniędzy, to będzie musiała iść do więzienia na 3 lata. Telefon przejął mężczyzna, który podał się za prokuratora. Kazał seniorce spakować pieniądze, położyć w umówionym miejscu. 81-latka straciła 35 tysięcy złotych - mówi młodszy aspirant Katarzyna Biniaszczyk, oficer prasowy KPP Zduńska Wola.

Tego samego dnia, około godziny 18.00, do 91-letniej zduńskowolanki zadzwonił mężczyzna podający się za funkcjonariusza. Poinformował, że córka kobiety spowodowała wypadek, potrąciła na przejściu dla pieszych ciężarną kobietę, której dziecko zmarło. Na chwilę słuchawkę przejęła kobieta, która mówiła do seniorki „mamo daj wszystkie pieniądze, bo inaczej mnie zamkną". Fałszywy policjant nakłonił kobietę, by wszystkie swoje oszczędności włożyła do koperty, po którą przyjechał „adwokat". Kobieta przekazała prawie 30 tysięcy złotych.

- Po raz kolejny apelujemy do osób starszych, ale również do rodzin seniorów - rozmawiajcie, uczulajcie swoich rodziców i dziadków, a także znane starsze osoby, jak działają oszuści. W sytuacji, kiedy senior odbierze telefon, w którym rozmówca porusza temat pieniędzy i namawia do ich przekazania, wykonania przelewu czy wypłaty, należy natychmiast przerwać połączenie, skontaktować się z członkiem rodziny i zadzwonić pod 112, żeby powiedzieć co się stało i że była próba oszustwa - dodaje młodszy aspirant Katarzyna Biniaszczyk ze zduńskowolskiej komendy.

Policjanci apelują o rozwagę i radzą:

• Pamiętaj - funkcjonariusze, NIGDY nie proszą mieszkańców o jakiekolwiek pieniądze! Jeżeli ktoś dzwoni podając się za mundurowego i chce uzyskać pieniądze, natychmiast po zakończonej rozmowie skontaktuj się z najbliższą jednostką Policji!
• Jeżeli rozmówca podawał się za kogoś z rodziny to po zakończonej rozmowie zadzwoń do tej osoby na numer, który znasz. Upewnisz się, czy rozmówca był tym za kogo się podawał.
• Jeśli masz jakiekolwiek wątpliwości skontaktuj się z najbliższą jednostką Policji. Funkcjonariusze pomogą w ustaleniu czy rozmówca był tym za kogo się podawał.
Sąsiadko! Sąsiedzie!
• zwróćcie uwagę na samotnie mieszkające obok was, starsze osoby, porozmawiajcie z nimi jak działają oszuści, ostrzeżcie ich,
• zainteresujcie się, kto puka do ich drzwi. Być może dzięki wam, seniorzy nie padną ofiarą oszustów.