Funkcjonariusze Łódzkiego Urzędu Celno-Skarbowego w Łodzi w ramach wspólnej akcji z Urzędem Ochrony Konkurencji i Konsumentów oraz Inspekcją Handlową, przeprowadzili w ostatnich miesiącach kontrole zgodności wyrobów sztucznej biżuterii.
- Ładny wygląd biżuterii może okazać się zgubnym wyborem dla naszego zdrowia. Biżuteria z domieszką niektórych metali może być szkodliwa dla zdrowia a jej kontakt ze skórą skutkuje szeregiem dolegliwości jak alergie, zaburzenia hormonalne czy nawet może prowadzić do nowotworów - czytamy w komunikacie KAS. - Kadm i ołów dodawane są do biżuterii ponieważ są łatwotopliwe a co za tym idzie, plastyczne i tanie. Charakteryzują się jednak wysokim stopniem toksyczności. Zagrożenie jakie mogą powodować gdy są obecne w produktach, z którymi mamy kontakt jest niezauważalne. Jedyną metodą jaką można je wykryć i określić ich konkretny poziom to badania prowadzone przez wyspecjalizowane laboratoria.
Dla bezpieczeństwa i zdrowia, a także ochrony uczciwej konkurencji służby weryfikowały ozdoby pod kątem zawartości szkodliwych substancji chemicznych a także prawidłowości oznakowania. Funkcjonariusze KAS oraz pracownicy UOKiK poddali badaniom próbki w Laboratorium Celno-Skarbowym w Przemyślu oraz w Laboratorium Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów w Łodzi.
- Łącznie w skali kraju przebadali 123 próbki, z czego ponad 25% z nich pobrali i przekazali do badań funkcjonariusze oddziałów celno-skarbowych Łódzkiego Urzędu Celno-Skarbowego w Łodzi - dodają przedstawiciele KAS. - W wyniku kontroli i przeprowadzonych badań laboratoryjnych ponad 3 tys. sztuk wyrobów takich jak między innymi bransoletki, wisiorki czy broszki, służby stwierdziły wielokrotne przekroczenie dozwolonych norm zawartości kadmu i ołowiu a ponad 16 tys. sztuk produktów nie posiadało właściwego oznakowania.