Policjanci przedstawili zarzut 21-letniemu mężczyźnie, który sprzedawał wkłady do e-papierosów osobie poniżej 18 roku życia. Teraz sprzedawca oraz 15-latek będą tłumaczyć się przed sądem.
Nieumundurowani policjanci z Zespołu do Spraw Nieletnich i Patologii rawskiej komendy zauważyli, że do jednego ze sklepów w Rawie z e-papierosami i akcesoriami wszedł chłopiec. Podejrzenia policjantów wzbudził jego młody wygląd, więc został on wylegitymowany. Okazało się, że ma jedynie 15 lat.
- W rozmowie z funkcjonariuszami powiedział, że już kilkukrotnie kupował wyroby tytoniowe w tym miejscu. Sprzedawcą okazał się 21-latek, który podejrzany jest o sprzedanie pojemników zapasowych do e-papierosa. Sprzedawca odpowie za sprzedaż wyrobów tytoniowych osobie nieletniej. Policjanci skierowali do sądu wniosek o ukaranie i teraz grozi mu kara grzywny. Funkcjonariusze wezwali również matkę chłopca, której przekazano zakupione przez syna towary. 15-latek odpowie teraz za swój czyn przed Sądem Rodzinnym i Nieletnich - mówi aspirant Agata Krawczyk.
Działania nieumundurowanych policjantów pod kątem sprzedaży towarów zabronionych dla osób niepełnoletnich będą prowadzone cyklicznie na terenie powiatu rawskiego.
Zgodnie z obowiązującymi przepisami, zabrania się sprzedaży wyrobów tytoniowych, papierosów elektronicznych lub pojemników zapasowych osobom do 18 roku życia. Prawo zakazuje także sprzedaży papierosów w opakowaniach zawierających mniej niż dwadzieścia sztuk lub luzem bez opakowania. Oznacza to, że przepisy zabraniają sprzedaży tradycyjnych papierosów na sztuki.