Samorządowe Kolegium Odwoławcze (SKO) wydało decyzję środowiskową dla budowy w Zduńskiej Woli spalarni śmieci. Obawy wielu mieszkańców wobec tej inwestycji, nie zostały wzięte pod uwagę.
Obawy zduńskowolan zostały dokładnie skatalogowanie i opisane przez urząd miasta w uzasadnieniu do negatywnej decyzji, którą w marcu br. wydał prezydent miasta. – Odmówiłem wydania decyzji środowiskowej dla budowy w mieście spalarni śmieci. Kierowałem się opiniami mieszkańców, którzy wyrażali obawy, że przedsięwzięcie może mieć negatywny wpływ na zdrowie ludzi, powodować zwiększenie emisji zanieczyszczeń, a także wzrost natężenia ruchu samochodowego. W liczącym 60 stron uzasadnieniu wskazywaliśmy też, że jest grupa mieszkańców zaniepokojona możliwym spadkiem wartości nieruchomości położonych w sąsiedztwie planowanej instalacji – przypomina Konrad Pokora. – W naszej ocenie elektrociepłownia nie wyjaśniła dostatecznie wnikliwie wszystkich wątpliwości – dodaje.
Dlaczego SKO nie wsłuchało się w głos zduńskowolan? „Sprzeciw społeczny nie stanowi przesłanki uzasadniającej odmowę wydania decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach" – piszą w uzasadnieniu urzędnicy Samorządowego Kolegium Odwoławczego.
– Urzędnicy SKO widzą jeśli inwestor dostarczył wszystkie wymagane prawem dokumenty, to należy wydać decyzję pozytywną. Prezydent, jako organ wydający decyzję, zostaje więc sprowadzony do roli długopisu – podsumowuje Konrad Pokora. – Chcę jednak przypomnieć, że na urząd wybierali mnie mieszkańcy i to im mam służyć. Dlatego nie mogłem zostać głuchy na argumenty podnoszone przez zduńskowolan podczas otwartych spotkań czy w licznie kierowanych do urzędu petycjach – dodaje.
SKO w uzasadnieniu decyzji wskazuje, że przepisy prawa zapewniają udział społeczności lokalnej w całym procesie pozyskiwania decyzji środowiskowej. Mieszkańcy mogą więc składać swoje uwagi i wnioski. Jednocześnie kolegium zaznacza, że nie ma obowiązku uzyskania społecznej akceptacji dla przedsięwzięcia.
– Takie rozumienie przepisów odbiera mieszkańcom prawo do decydowania o realizacji w mieście wielu ważnych inwestycji. Problem wykracza poza Zduńską Wolę, bo dotyczy wszystkich samorządów. Dlatego uważam, że trzeba doprecyzować regulacje prawne. Do podjęcia inicjatywy ustawodawczej zachęcam lokalnych parlamentarzystów. Trzeba poprawić prawo, by nigdy więcej głos mieszkańców nie był pomijany w tak kluczowych rozstrzygnięciach – mówi Konrad Pokora.
Czy po decyzji SKO budowa spalarni jest przesądzona? SKO wydał decyzję pozytywną, więc otworzył elektrociepłowni drogę do realizacji inwestycji. Strony postępowania mogą rozstrzygnięcie SKO zaskarżyć do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. Skarga musi jednak dotyczyć uchybień proceduralnych. Sąd administracyjny nie bada kwestii zasadności argumentów podnoszonych przez mieszkańców.
Źródło: UM Zduńska Wola