35-latek chciał spalić mieszkanie swoich sąsiadów! Awantura zakończona interwencją policji i zarzutami

zelow
KPP Bełchatów

Policjanci z Zelowa zatrzymali agresywnego 35-latka, który groził swoim sąsiadom, że spali ich mieszkanie! Agresywny zelowianin już usłyszał zarzuty dotyczący gróźb karalnych, jak się okazało podczas policyjnego przeszukania w jego mieszkaniu znaleziono też narkotyki. 

W miniony wtorek, 23 listopada policjanci z komisariatu w Zelowie zostali wysłani na ulicę Żeromskiego w Zelowie. Zgłoszenie dotyczyło polania benzyną drzwi mieszkania. 

- Na miejscu mundurowi zastali zgłaszających, którzy poinformowali, że o taką sytuację podejrzewają sąsiada, z którym od dłuższego czasu są skonfliktowani. Twierdzili, że przebywając w swoim mieszkaniu nagle poczuli zapach benzyny. Po wyjściu na korytarz zobaczyli schodzącego klatką schodową sąsiada. Drzwi ich mieszkania były oblane cieczą, która rozlana była również na wycieraczce - informuje Iwona Kaszewska z KPP w Bełchatowie.

Mundurowi ustalili, że sąsiad zgłaszających to 35-latek, dobrze znany zelowskiej policji. W rozmowie z policjantami nietrzeźwy mężczyzna początkowo wszystkiemu zaprzeczał. Jednak w czasie interwencji był agresywny słownie wobec sąsiadów. 

- W obecności policjantów groził zgłaszającym, że podpali ich mieszkanie. W takiej sytuacji agresor został zatrzymany. Policjanci sprawdzili mieszkanie podejrzewanego. W czasie przeszukania znaleźli w jego pokoju blisko 13 gramów środków psychotropowych. Badanie stanu trzeźwości wykazało, że zelowianin miał ponad promil alkoholu w organizmie - relacjonuje Kaszewska.

Na podstawie zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego śledczy ogłosili podejrzanemu zarzut kierowania gróźb karalnych. Jest to przestępstwo, za które grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności. Notowany zelowianin odpowie też za posiadanie zakazanych środków, co zgodnie z ustawą o przeciwdziałaniu narkomanii zagrożone jest karą 3 lat więzienia. Prokurator objął podejrzanego policyjnym dozorem.