Bełchatowscy policjanci, po pieszym pościgu zatrzymali 32-latka, który w kieszeniach trzymał blisko 35 gramów zakazanych środków. Dodatkowo kierował rowerem w stanie nietrzeźwości.
Funkcjonariusze z prewencji bełchatowskiej policji każdego dnia patrolują ulice dbając o bezpieczeństwo. We wtorek, 2 października, na osiedlu Dolnośląskim w Bełchatowie zwrócili uwagę na rowerzystę. Mężczyzna był im znany z wcześniejszego konfliktu z prawem. Mundurowi mając podejrzenie, że i tym razem bełchatowianin może mieć coś na sumieniu postanowili go wylegitymować.
- Cyklista jednak widząc zatrzymujący się przy nim radiowóz policyjny zaczął uciekać i wjechał między osiedlowe bloki. W tej sytuacji policjanci ruszyli za nim w pościg pieszy, nakazując mu zatrzymanie się. Uciekinier nie reagował na wzywanie policjantów do zatrzymania się. Sytuacja była dynamiczna. Mężczyzna porzucił rower i dalej uciekał pieszo. Po chwili był już w rękach policjantów - przekazuje nadkom. Iwona Kaszewska, oficer prasowa KPP Bełchatów.
Funkcjonariusze w czasie przeszukania odzieży mężczyzny, w jego kieszeniach, znaleźli i zabezpieczyli blisko 35 gramów substancji psychotropowych. Zabezpieczyli również gotówkę, którą miał przy sobie. Okazało się również, że amator zakazanych środków był nietrzeźwy.
Badanie stanu trzeźwości wykazało, że zatrzymany miał w organizmie ponad promil alkoholu. Na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego podejrzany usłyszał zarzuty.
- Odpowie za posiadanie środków zakazanych ustawą o przeciwdziałaniu narkomanii, za co grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności. Tym razem podejrzany odpowie w warunkach recydywy co oznacza, że grozi mu surowszy wymiar kary. Bełchatowianin musi liczyć się też z odpowiedzialnością za kierowanie rowerem w stanie nietrzeźwości - podsumowuje nadkom. Iwona Kaszewska.
Policjantka przypomina jednocześnie, że kwestię odpowiedzialności karnej za posiadanie narkotyków porusza art. 62 Ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii. Kara przewidziana za posiadanie zakazanych środków to 3 lata pozbawienia wolności. Jednocześnie ustawa przewiduje zaostrzenie kary, to w sytuacji, gdy podejrzany był w posiadaniu znacznej ilości - do 10 lat więzienia.
- Jazda rowerem w stanie nietrzeźwości to wykroczenie. Nieodpowiedzialny cyklista, musi liczyć się wtedy z mandatem karnym w wysokości 2500 złotych. Pamiętajmy też, że nietrzeźwi kierowcy oraz rowerzyści w konfrontacji z poruszającymi się prawidłowo innymi uczestnikami ruchu drogowego, często są przyczyną tragicznych w skutkach wypadków drogowych. Nietrzeźwy kierujący jest poważnym zagrożeniem nie tylko dla siebie, ale także dla innych użytkowników dróg - wyjaśnia Kaszewska.