Najważniejsze wideo w dziennikwojewodzki

Remont Domu Kultury w Uniejowie – dawny blask i nowe funkcje

D34A2895
fot. UM Uniejów

Trwają prace remontowe XIX-wiecznego dworku, który od wielu lat służy mieszkańcom jako Dom Kultury. Pieczę nad budowlą z 1845 roku sprawuje Łódzki Konserwator Zabytków. Co dokładnie jest remontowane?

Remont dworku jest jedną z ważniejszych tegorocznych inwestycji, realizowanych dzięki dofinansowaniom zewnętrznym pochodzących z nagrody w konkursie organizowanym przez Fundację Most the Most i Bank Gospodarstwa Krajowego oraz dotacji z Polskiego Ładu.

Pochodząca z XIX w. perełka architektoniczna od wielu lat służy mieszkańcom. Po wojnie w budynku znajdował się Ośrodek Zdrowia, później służył jako siedziba GS Samopomoc Chłopska, a od1987 roku dworek stanowi siedzibę Miejsko-Gminnego Ośrodka Kultury w Uniejowie. Nie będzie przesadą powiedzieć, że od 37 lat tętni jako serce kulturalne Uniejowa.

Nic dziwnego, że gdy wreszcie pojawiła się szansa na gruntowny remont nadgryzionego zębem czasu obiektu, zadanie zatytułowano „Nasz Zabytek – dworek w Uniejowie", jako że czekali na nie pracownicy MGOK-u, samorządowcy, ale i mieszkańcy korzystający z jego oferty.

Dworek przejdzie kompleksową modernizację, której realizacji podjęła się firma Urbański Sp. z o.o. z Torunia, wyłoniona w drodze przetargu.

Wkraczając na plac budowy, gołym okiem widać, że budynek został praktycznie rozebrany do zera łącznie z demontażem dachu, stolarki i posadzki. Pozostały jedynie ściany i to dosłownie, bo wymieniono nawet strop; z lewej strony nie nadawał się do użytku, natomiast z prawej miał być wymieniony z godnie z projektem.

Do chwili obecnej wymieniono całą konstrukcję dachu, która stopniowo pokrywana jest blachą typu tytan cynk, układaną w romby.

Jest to dość wyjątkowy i rzadko spotykany zabieg, ale takie wytyczne otrzymaliśmy od Konserwatora Zabytków. Być może nawiązuje to do archiwalnych zdjęć, na których widniało właśnie takie ułożenie, albo zaczerpnięto inspirację z innych dworków tego typu – podkreśla Wykonawca.

Oprócz dachu, trwają także prace przy kanalizacji deszczowej i kanalizacji sanitarnej zewnętrznej, teren uzbrajany jest w zupełnie nowe instalacje. Rozpoczęto także rozprowadzenie nowej instalacji elektrycznej, wykuto do zera posadzki, na które zostanie wylany podkład z betonu. Dzięki temu już wkrótce będzie możliwe wykonanie posadzek.

Na najbliższe tygodnie zaplanowano dokończenie prac zewnętrznych, lada moment będą wykonywane także próby kolorystyczne. Dworek nie zachowa swojej dotychczasowej bieli, nowa elewacja będzie prezentować się w tonacjach piaskowo-brązowych, ale o ostatecznej placecie barw zadecyduje Konserwator.

Prace prowadzone są w taki sposób, że XIX wieczny dworek zachowa swoje unikalne cechy, natomiast wnętrza zostaną dostosowane do współczesnych standardów obiektów użyteczności publicznej, co wiąże się również z dostosowaniem go do potrzeb osób z niepełnosprawnościami. Innymi słowy przedsięwzięcie ma na celu przywrócenie temu miejscu jego blasku i zapewnienie mu odpowiednich warunków do organizacji wydarzeń kulturalnych oraz działalności społecznej.

Harmonogram robót przebiega w miarę możliwości zgodnie z planem, choć nie obyło się bez pewnych opóźnień.

Wynikają one z konieczności bieżących uzgodnień w zakresie kwestii, które pojawiły się po odkrywkach, już na etapie realizacji. Ponieważ mamy do czynienia z masą zabytkową, każda decyzja wymaga udziału wielu stron, co bywa czasochłonne. Na prace, zwłaszcza te zewnętrzne, wpływają również warunki atmosferyczne. Niemniej jestem dobrej myśli i sądzę, że uda nam się odrobić wszelkie straty – podkreśla Wykonawca.

Tymczasem praca na budowie wre. Z jednej strony widać sprzęt ciężki, obok w rozkopanym terenie wokół obiektu robotnicy rozprowadzają instalacje. Na dachu dekarze uwijają się sprawnie z pokryciem dachu.

Póki co budynek i jego otoczenie nie wyglądają zachęcająco, ale jak powszechnie wiadomo, na początku musi być brzydko, żeby potem było ładnie. Wszelkie utrudnienia, kurz i inne niedogodności związane z remontem pewnie szybko odejdą w niepamięć, kiedy mieszkańcy zobaczą końcowy efekt. A na ten przyjdzie nam poczekać jeszcze kilka miesięcy. 

Źródło: UM Uniejów