Wszystko wskazuje na to, że to zaprószenie ognia było przyczyną pożaru do jakiego doszło w jednym z budynków mieszkalnych w miejscowości Osina w gminie Kluki. Do akcji - w związku z przyjętym zawiadomieniem o pożarze domu - zadysponowano duże siły i środków. Szczęśliwie nikt nie został w zdarzeniu poszkodowany.
Do pożaru doszło w minioną sobotę, 30 marca. Była godzina 20.47, kiedy do stanowiska kierowania Państwowej Straży Pożarnej w Bełchatowie wpłynęło zawiadomienie o pożarze domu w miejscowości Osina. Do gminy Kluki zadysponowano łącznie siedem zastępów straży pożarnej w sile 34 strażaków.
- Nasze działania polegały na podaniu dwóch prądów wody na niewielki budynek mieszkalny. Szczęśliwie w zdarzeniu nikt nie został poszkodowany, a lokator samodzielnie opuścił nieruchomość przed naszym przybyciem. Wstępnie na miejscu określono, że przyczyną pożaru było zaprószenie ognia. Straty zostały oszacowane na około 50 tys. zł - mówi st. kpt Michał Wieczorek, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straż Pożarnej w Bełchatowie.
Akcja gaśnicza trwała nieco ponad 2 godziny, zakończyła się o 22.54. Łącznie do pożaru wezwano dwa zastępy z PSP Bełchatów, a także druhów z okolicznych jednostek: OSP Magdalenów, Kluki, Szczerców i Kaszewice. Co ciekawe, ponieważ do zdarzenia doszło w Wielką Sobotę, część strażaków - ochotników przyjechała do akcji wprost z... kościoła. Druhowie tradycyjnie bowiem pełnią w tym czasie wartę przy Grobach Pańskich.