0,3 promila alkoholu w organizmie miał 40-latek kierujący skodą, który na alei Piłsudskiego potrącił rowerzystę. Kierowca tłumaczył, że zapatrzył się na inny pojazd i go nie zauważył. Na szczęście cyklista nie odniósł poważnych obrażeń.
24 sierpnia 2021roku dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Łodzi otrzymał zgłoszenie dotyczące zdarzenia drogowego na skrzyżowaniu alei Piłsudskiego z ulicą Wysoką. Z przekazanej informacji wynikało, że doszło tam do potrącenia rowerzysty. Na miejsce pojechał patrol łódzkiej drogówki. Mundurowi wysłuchali relacji obu uczestników. Wynikało z niej, że 40-letni kierujący skodą jechał ulicą Wysoką i podczas manewru skrętu w prawo na skrzyżowaniu z aleją Piłsudskiego potrącił jadącego w kierunku ulicy Przędzalnianej 33-letniego rowerzystę. Cyklista z ogólnymi potłuczeniami przewieziony został do szpitala, skąd po badaniach został zwolniony do domu. Policjanci zbadali trzeźwość 40-latka. Okazało się, że miał 0,3 promila alkoholu w organizmie. Funkcjonariusze zatrzymali mężczyźnie prawo jazdy. Sprawa znajdzie swój finał w sądzie. Wkrótce 40-latek odpowie za spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym oraz kierowanie samochodem w stanie po użyciu alkoholu. Za te wykroczenia grozi kara grzywny do 5 tysięcy złotych i zakaz prowadzenia pojazdów od 6 miesięcy do 3 lat.
Źródło: KMP Łódź