Łowiccy policjanci z ruchu drogowego po pościgu zatrzymali 40-latka, który przekroczył prędkość i nie zatrzymał się do kontroli drogowej. Jak się okazało, mężczyzna kierował pod wpływem narkotyków i nie miał prawa jazdy. Teraz odpowie przed sądem. Grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.
4 marca 2025 roku łowiccy policjanci z ruchu drogowego kontrolowali prędkość poruszających się pojazdów na drodze krajowej numer 92. O godzinie 11.40 na ulicy Poznańskiej w Łowiczu podjęli próbę zatrzymania do kontroli drogowej samochodu jadącego w obszarze zabudowanym z prędkością 78km/h.
- Policjant kilkukrotnie dał sygnał do zatrzymania kierującemu peugeotem. Ten jednak zbliżając się do policjantów na chwilę zwolnił, a po chwili przyspieszył, nie zatrzymując się i podjął ucieczkę. Policjanci powiadomili dyżurnego i przy użyciu sygnałów świetlnych i dźwiękowych ruszyli w pościg za peugeotem. Dyżurny na miejsce skierował dodatkowe patrole - relacjonuje nadkom. Urszula Szymczak.
Peugeot z ulicy Poznańskiej skręcił w ulicę Zamkową, kierując się w stronę Łodzi. Na wysokości skrzyżowania ulic Długiej z Zamkową zjechał z drogi, przejechał wzdłuż po chodniku a następnie pasem zieleni, uderzając w barierki w przy przejściu dla pieszych. Mężczyzna wysiadł z auta i zaczął uciekać pieszo. Policjanci pobiegli za mężczyzną. Po krótkiej chwili zauważyli mężczyznę, który schował się za płotem. Został zatrzymany. Okazał się nim 40-letni mieszkaniec województwa śląskiego.
- Podczas ucieczki mężczyzna łamał przepisy, stwarzając zagrożenie na drodze. Był trzeźwy, ale okazało się, że był pod wpływem amfetaminy. Nie posiadał również uprawnień do kierowania. Teraz zostanie skierowany wniosek do sądu o ukaranie w sprawie popełnionych wykroczeń w ruchu drogowym. Usłyszał już prokuratorskie zarzuty niezatrzymania do kontroli drogowej pomimo wydania przez osobę uprawnioną polecenia do zatrzymania oraz kierowania pod wpływem narkotyków. Grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności. Został objęty policyjnym dozorem oraz zakazem opuszczania kraju - dodaje nadkom. Urszula Szymczak.