Policja ponownie apeluje o ostrożność – w Zduńskiej Woli doszło do tragicznego w skutkach oszustwa metodą „na lekarza". Mieszkanka miasta straciła oszczędności życia po tym, jak uwierzyła w zmyśloną historię o ciężko chorej bliskiej osobie.
29 lipca, w późnych godzinach wieczornych, do seniorki zadzwonił mężczyzna podający się za lekarza. Poinformował, że bliska osoba starszej kobiety trafiła do szpitala w ciężkim stanie i pilnie potrzebna jest operacja oraz drogi lek o łącznej wartości 300 tysięcy złotych. Po chwili do rozmowy włączyła się zrozpaczona kobieta, której głos przypominał córkę poszkodowanej. Seniorka, zwracając się do niej po imieniu, nieświadomie ułatwiła przestępcom podszycie się pod członka rodziny.
Choć początkowo kobieta zaczęła podejrzewać, że może to być oszustwo i poprosiła o rozmowę z lekarzem, rozmówca natychmiast się przedstawił, potwierdzając potrzebę pilnej interwencji medycznej i podania kosztownego leku. Kilka minut później pod drzwiami seniorki pojawił się nieznany mężczyzna, któremu przekazała pieniądze – w różnych walutach – w sumie kilkadziesiąt tysięcy złotych.
– Oszuści działają niezmiennie tym samym systemem. Dzwonią do seniorów, podają się za wnuczka lub bratanka, lekarza, pracownika banku, proszą znanych z dobroci serca seniorów o pieniądze, które rzekomo mają uchronić ich od odpowiedzialności karnej za spowodowanie wypadku drogowego lub są niezbędne do uratowania życia– mówi aspirant Paulina Matysiak.
Policja przypomina, że oszustwa „na lekarza", „na wnuczka" czy „na policjanta" nadal się zdarzają – mimo licznych kampanii informacyjnych. Sprawcy są bezwzględni i coraz bardziej przebiegli.
Podstawowe zasady bezpieczeństwa, które mogą uchronić przed tragedią:
Apelujemy do mieszkańców, by regularnie rozmawiali z seniorami i uświadamiali ich o zagrożeniach. Czujność i rozwaga mogą uchronić przed dramatem.