Obywatelskie ujęcie pijanego kierowcy. "Co chwilę gwałtownie hamował, miał problem z zaparkowaniem auta"

264-141395
fot. KPP w Wieluniu

Przypadkowy świadek ujął 35-latka, który mając ponad 2 promile alkoholu w organizmie kierował Skodą Fabia. Amator jazdy na "podwójnym gazie" musi liczyć się z utratą uprawnień do kierowania pojazdami, grzywną a nawet karą do 2 lat pozbawienia wolności.

W niedzielę, 2 stycznia dyżurny wieluńskiej komendy otrzymał zgłoszenie, z którego wynikało, iż w Wieluniu na ul. Uroczej doszło do obywatelskiego ujęcia nietrzeźwego kierowcy. Skierowani na miejsce policjanci z komisariatu w Białej w rozmowie ze świadkiem zdarzenia ustalili, że podczas spaceru zwrócił uwagę na przejeżdżającego kierowcę Skody. Zaniepokoił go styl jazdy kierującego, który co chwilę gwałtownie hamował oraz miał problem z zaparkowaniem auta.

- Świadek postanowił sprawdzić, co jest tego przyczyną i podszedł do pojazdu. Podczas rozmowy z kierowcą nabrał podejrzeń, że może być on pod wpływem alkoholu, dlatego uniemożliwił mu dalszą jazdę wyciągając kluczyki ze stacyjki oraz powiadomili policję - mówi st. asp. Katarzyna Grela.

Mundurowi zbadali stan trzeźwości 35-letniego kierowcy Skody. Badanie alkomatem wykazało ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Mężczyzna został zatrzymany i noc spędził w policyjnym areszcie. Po wytrzeźwieniu usłyszał zarzut kierowania pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości. Za tego typu przestępstwo grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności, zakaz kierowania pojazdami oraz wysoka grzywna.

- Pijani kierowcy stanowią ogromne zagrożenie dla wszystkich użytkowników dróg. Bez wątpliwości wzorowa postawa przypadkowego świadka pomogła w wyeliminowaniu potencjalnego zagrożenia. Przypominamy, że zgodnie z obowiązującymi przepisami każdy, kto jest świadkiem przestępstwa, ma prawo ująć sprawcę na gorącym uczynku. Obywatelskie ujęcie to przywilej wynikający z treści art. 243 Kodeksu Postępowania Karnego. Ujętą osobę należy niezwłocznie przekazać Policji - podkreśla st. asp. Katarzyna Grela.