Nawet do 10 lat pozbawienia wolności grozi 22-latkowi, który włamał się do jednej z lokalnych firm. Jego łupem padły wówczas elektronarzędzia o wartości nie mniejszej niż 4000 złotych. Mężczyzna odpowie również za popełnienie licznych kradzieży. Za popełnione przestępstwa grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności.
27 września 2024 roku doszło do kradzieży z włamaniem na terenie gminy Pabianice. Amator cudzego mienia wybił szybę do kontenera socjalnego, po czym dostał się do jego wnętrza. Stamtąd wyniósł elektronarzędzia o łącznej wartości 4000 złotych.
- Z relacji zgłaszającego wynikało, że od kilku miesięcy z terenu kopalni ginie wartościowy sprzęt, a sprawcą tych zdarzeń jest najprawdopodobniej ten sam mężczyzna. Krnąbrny złodziej wpadł w ręce stróżów prawa 4 października 2024 roku. Ponownie przyszedł ukraść, jednakże tym razem został powstrzymany przez jednego z pracowników. Zatrzymany 22-latek tłumaczył policjantom, że jest osobą bezrobotną i nie ma z czego żyć. Jego wyczyny zarejestrował monitoring, dzięki czemu śledczy skrupulatnie „rozliczyli" go z popełnionych przestępstw - przekazuje podkomisarz Agnieszka Jachimek, oficer prasowy pabianickiej policji.
Okazało się, że w ciągu 4 miesięcy jego łupem padło mienie o wartości ponad 8500 złotych. Mieszkaniec gminy Pabianice usłyszał łącznie dwa zarzuty. Mężczyzna odpowie przed sądem za popełnienie kilku kradzieży w tak zwanym czynie ciągłym oraz za kradzież z włamaniem. Grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności.