Już są. Upragnione przez dzieci ferie zimowe. W Bełchatowie rozpoczęły się już w sobotę 15 lutego. Tego dnia w hali Energia królowały dmuchańce. W festiwalu udział wzięły setki bełchatowian – dzieci, młodzieży i dorosłych. Było mnóstwo atrakcji, które sprawiły, że zabawa była przednia.
– Frekwencja jest fantastyczna, nie spodziewaliśmy się aż tylu młodych gości. Widać, że dzieci są zadowolone. Uśmiechnięte biegają i skaczą na wszystkich dmuchańcach. Ale ferie się dopiero zaczynają. Zapraszam do naszych placówek – do muzeum, biblioteki i MCK-u. Wachlarz propozycji jest bardzo szeroki. Wystarczy przejrzeć ich ofertę. Jestem przekonany, że każdy młody bełchatowianin znajdzie ta coś dla siebie. Przede wszystkim jednak życzę fantastycznej zabawy, bo od tego są ferie, żeby się wyszaleć – powiedział prezydent Bełchatowa Patryk Marjan.
Festiwal Dmuchańców w hali Energia ponownie zgromadził setki dzieci – przedszkolaków i uczniów, którzy mogli aktywnie i wesoło spędzić czas. Na najmłodszych czekało kilka dużych dmuchanych zabawek. Była więc okazja, aby sprawdzić się na torze przeszkód. Poza tym dzieci mogły skorzystać ze zjeżdżalni, placu zabaw czy ścianki wspinaczkowej.
– Ja tu jestem już drugi raz i fajnie się bawię. Mogę biegać, skakać, bardzo wysoko skakać – powiedział Heniu. – Byłam już na ten górce. Za pierwszym razem się trochę bałam, za drugim już mniej. Ale za trzecim weszłam na sam szczyt. Uwielbiam dmuchańce, bo w domu rodzice nie zawsze pozwalają iegać i skakać. A tutaj mogę – dodała Lena.
>>> Zobacz fotorelację: Festiwal Dmuchańców 2025
Odrobinę rąbka tajemnicy związanej z dmuchańcami uchylił Leon. – Pozwalają zużyć mnóstwo energii, wyszaleć się, poskakać i pośmiać się. Dla mnie są naprawdę super. Bawię się świetnie, jestem bardzo zadowolony. Dla mnie to najlepszy początek ferii – powiedział Leon. – Uwielbiam wspinaczkę, a tutaj mogłem to zrobić na dmuchańcu. Dla mnie to była super frajda. Mogłem się naprawdę wyszaleć – dodał z kolei Wiktor.
Dmuchańce to nie jedyne atrakcje miejskiego festiwalu. Była także specjalna strefa dla malucha oraz klocki XXL. Nie zabrakło również wspólnego tańczenia zumby. Efekt? Znakomita zabawa. Jak zaznaczają rodzice, taka impreza to świetna propozycja dla całych rodzin.
– Dzieci bawią się bardzo dobrze. Myślę, że takie imprezy są potrzebne, bo dzieci mają możliwość, żeby się wybiegać i wyszaleć. Dzięki temu my, rodzice, mamy trochę więcej spokoju – mówiła pani Izabela. – Dzieci już były na dmuchańcach, teraz układają klocki. Widać, że są zadowolone – powiedziała z uśmiechem pani Julia.
Podobne odczucia mieli też inni rodzice. – Dzieci uwielbiają takie atrakcje, więc fajnie, że jest taki festiwal. Szczególnie w ferie. Moje maluchy nie zdradziły mi jeszcze, dlaczego tak uwielbiają dmuchańce. Myślę jednak, że trudno będzie je stąd zabrać do domu – zaznaczyła z kolei pani Martyna. – Przyszliśmy tu, żeby dzieci miło spędziły czas, żeby miło się pobawiły. Jest mnóstwo atrakcji, sporo dmuchańców. Myślę, że takich imprez powinno być więcej. Dzieci mogą się spotkać, poznać, a nie tylko siedzieć przed komputerem czy telefonem – podsumował pan Paweł.
źródło: UM Bełchatów