Najważniejsze wideo w dziennikwojewodzki

Miał być żołnierzem zakochanym w zduńskowolance – okazał się oszustem

268-210290
fot. policja

Na komunikatorze społecznościowym zaczepił zduńskowolankę. Przedstawił się jako niemiecki żołnierz stacjonujący w Syrii. Przesyłał swoje zdjęcia, pisał komplementy, wzbudził zaufanie. Chciał zduńskowolance przysłać paczkę z pieniędzmi jakie otrzymał od rządu Syryjskiego. Okazało się, że jest problem z wysyłką i cłem. Zduńskowolanka wysyłała pieniądze, by wszystko opłacić. Straciła łącznie ponad 40 tysięcy złotych. Nie ma paczki, nie ma ukochanego, zostały długi.

Od początku 2025 roku, do zduńskowolskiej komendy zgłosiło się 40 osób, które zostały oszukane. Najczęściej są to oszustwa z wykorzystaniem kodu blik, ale są również takie, gdzie dzwoniący podaje się za pracownika banku lub innego urzędu i wyłudza od nieświadomej osoby wszystkie oszczędności. Oszuści stwarzają sytuacje, które skłaniają ofiarę do podjęcia szybkich działań, takich jak kliknięcie w link, wykonanie bezzwłocznego przelewu lub podanie kodu blik oraz hasła przysłanego przez bank. Metod oszustw jest dużo. Od nas samych, od naszej wiedzy o sposobie działania przestępców zależy, czy damy się oszukać czy nie. Poniżej przykłady dwóch różnych oszustw, które przydarzyły się w naszym powiecie.

W dniu 2 lutego 2025 roku, 58-letnia zduńskowolanka, na portalu ogłoszeniowym wystawiła do sprzedaży buty narciarskie za 250 złotych. Odezwała się osoba zainteresowana zakupem. Podczas prowadzonej korespondencji, kupująca poprosiła o adres mailowy zduńskowolanki. 58-latka na pocztę otrzymała wiadomość o konieczności zatwierdzenia dostawy za pośrednictwem firmy kurierskiej. Kliknęła w okienko przypominające logo jej banku. Zalogowała się tak jak do swojej aplikacji bankowej. Wtedy zadzwoniła druga kobieta, podała się za pracownika firmy kurierskiej i pod pretekstem zabezpieczenia środków dla kuriera i weryfikacji danych, poprosiła 58-latkę o wygenerowanie kodu blik. Zduńskowolanka zrobiła to….11 razy. Straciła łącznie ponad 24 tysiące złotych.

Drugi przykład oszustwa, to metoda na tak zwanego „żołnierza amerykańskiego". W grudniu 2024 roku, do 62-letniej zduńskowolanki, za pomocą aplikacji społecznościowej, napisał nieznajomy. Przedstawił się jako „David". Twierdził, że jest żołnierzem niemieckim, który stacjonuje w Syrii. Przesyłał swoje zdjęcia, komplementował, wzbudził zaufanie. W połowie stycznia 2025 roku pisał, że chce zduńskowolance przysłać paczkę, w której jest 50 tysięcy dolarów, jakie otrzymał za swoją służbę od rządu Syryjskiego. Niestety, pojawiły się problemy opłat celno-skarbowych za rzekomo nadaną przesyłkę. Na ich poczet kobieta wykonała kilka przelewów. Straciła łącznie ponad 40 tysięcy złotych. Nie ma ukochanego, ale są długi…

Rozmawiajmy o takich oszustwach z rodziną i ze znajomymi. Dzięki temu nasi bliscy, będą wiedzieli jak się zachować w takiej sytuacji i nie będą ulegać presji i namowom oszusta. Apelujemy o ostrożność w działaniach i kontaktach z nieznajomymi.

  • Nie otwierajmy przysyłanych nam linków. Jeśli coś kupujemy, czytajmy komentarze o sprzedającym. Gdy są negatywne lub nie ma ich wcale - szukajmy innej oferty. Jeśli sprzedajemy, to nie musimy płacić blikiem. Nie prowadźmy korespondencji poza aplikacją sprzedażową, nie przechodźmy na inne komunikatory, lub pocztę e-mail. Rozmawiajmy o sprzedaży/zakupie tylko na danym portalu ogłoszeniowym.
  • Bądźmy ostrożni w zawieraniu znajomości przez internet, nie można bezmyślnie ufać nieznajomym.
  • Jeśli na aplikacji społecznościowej otrzymamy wiadomość od znajomego, że potrzebuje pożyczyć od nas pieniądze, wykonajmy profilaktycznie połączenie telefoniczne do tej osoby, sami zadzwońmy i dopytajmy, czy rzeczywiście potrzebna jest nasza pomoc.
  • Jeśli dzwoni osoba podająca się za pracownika banku - przerwij rozmowę i sam skontaktuj się ze swoim bankiem. Najlepiej iść do placówki i spytać się pracownika banku, czy coś podejrzanego dzieje się na naszym koncie. Nie wierzmy bezmyślnie każdej osobie, która do nas dzwoni.


W celu uniknięcia przykrej sytuacji wystarczy zapamiętać, dajmysobie czas na mamy czas na przemyślenie, nie musimy kontynuować rozmowy telefonicznej, która wzbudza w nas jakikolwiek dyskomfort. Nie musimy nikomu przekazywać własnych pieniędzy, nie wykonujmy przelewów na inne konta, nie wypłacajmy i nie przekazujmy pieniędzy nieznanym osobom, nie przekazujmy nikomu danych logowania do bankowości elektronicznej.

Pamiętajmy, że na rachunku bankowym oszczędności są bezpieczne, a to od nas samych zależy, czy pozwolimy nimi zarządzać oszustom podając „na tacy" dane logowania do rachunku bankowego, bądź podając kody autoryzujące różne transakcje.

Źródło: KPP Zduńska Wola