Policjanci Wydziału Kryminalnego Komendy Powiatowej Policji w Łasku zatrzymali w Pruszkowie 36-latka, który kierował samochodem pod wpływem narkotyków. Podczas kontroli ujawniono przy nim amfetaminę, a w jego mieszkaniu policjanci znaleźli marihuanę pochodzącą z własnej uprawy. Mężczyzna usłyszał zarzuty i grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności.
Do zdarzenia doszło 16 grudnia 2025 roku około godziny 16:30 w Pruszkowie. Policjanci zwrócili uwagę na samochód marki Audi jadący od strony Sędziejowic w kierunku Łasku. Styl jazdy kierującego pozostawił wiele do życzenia i wzbudził niepokój funkcjonariuszy, którzy podjęli decyzję o zatrzymaniu pojazdu.
- Podczas legitymowania mężczyzna zachowywał się nerwowo i nie chciał wyjąć rąk z kieszeni. Po poleceniu opuszczenia pojazdu przyznał, że posiada przy sobie narkotyki w postaci amfetaminy. Kierujący został przebadany na stan trzeźwości i badanie wykazało, że był trzeźwy, natomiast z uwagi na podejrzenie, że znajduje się pod wpływem środków odurzających policjanci wykonali test na obecność narkotyków. Badanie śliny dało wynik pozytywny w kierunku amfetaminy - mówi młodszy aspirant Bartłomiej Kozłowski zz łaskiej Policji.
Następnie policjanci udali się z mężczyzną do jego miejsca zamieszkania. W trakcie przeszukania policjanci znaleźli dwa słoiki z suszem roślinnym. Po przeprowadzeniu badań i zważeniu zabezpieczonego suszu okazało się, że jest to ponad 55 gramów marihuany. Mężczyzna powiedział policjantom, że pochodzi ona z jego własnej uprawy.
Policjanci zatrzymali kierującemu prawo jazdy. 36-latek został zatrzymany i noc spędził w policyjnym pomieszczeniu dla osób zatrzymanych. Na podstawie zgromadzonego materiału mężczyzna usłyszał zarzuty posiadania amfetaminy, kierowania pojazdem pod wpływem substancji psychotropowej oraz wytwarzania środków odurzających w postaci ziela konopi innych niż włókniste. Za te przestępstwa grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności.