Policjanci nałożyli mandat karny w wysokości 1500 złotych 18-latkowi, który nie ustąpił pierwszeństwa i wjechał bezpośrednio pod nadjeżdżający autobus. Po zderzeniu auto osobowe uderzyło w latarnie, na miejscu pracowały wszystkie służby ratownicze.
We wtorek, 17 grudnia około godz. 4:00 policjanci otrzymali zgłoszenie o zdarzeniu drogowym na skrzyżowaniu ulicy Sobieskiego z Aleją Rataja. Okazało się, że kierujący pojazdem Toyota, jadąc od centrum miasta ulicą Sobieskiego, nie zastosował się do znaku ustąp pierwszeństwa i wjechał na skrzyżowanie prosto pod jadący autobus.
- W wyniku zdarzenia auto osobowe uderzyło w przydrożną latarnie. Na szczęście kierowca nie odniósł obrażeń, które mogłyby zagrażać jego zdrowiu lub życiu, mimo że auto zostało znacznie uszkodzone, a samo zdarzenie było bardzo niebezpiecznie i mogło skończyć się tragicznie - informuje młodszy aspirant Aneta Placek. - Kierujący 18-letni skierniewiczanin posiada prawo jazdy od marca tego roku, oświadczył, że był zmęczony i nie zauważył nadjeżdżającego autobusu. Młody kierowca został ukarany mandatem karnym w wysokości 1500 zł, a na jego koncie przez kolejny rok będzie widniało 10 punktów karnych.