Gmina Bełchatów: Kierowca koparki zrywał kable energetyczne. Był pijany i nie miał uprawnień do kierowania

policja---napis

Bełchatowscy policjanci interweniowali wobec nietrzeźwego kierowcy koparki, który jadąc z podniesioną „łyżką" sprzętu zerwał kable energetyczne oraz internetowe. Podejrzewany wydmuchał blisko 2,5 promila alkoholu w organizmie. Złamał też sądowy zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych. 47-latkowi grozi kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności. Musi też liczyć się z konsekwencjami finansowymi.

We wtorek, 7 września o godzinie 13.25 bełchatowska policja otrzymała zgłoszenie dotyczące kierowcy koparki, który w miejscowości Domiechowice zerwał kable energetyczne. Na miejsce zostali skierowani policjanci z wydziału ruchu drogowego. Okazało się, że zachowanie mężczyzny zaobserwowała zgłaszająca.

- Kierujący sprzętem jechał z poniesionym do góry ramieniem koparki, którym zaczepiał i zrywał kable energetyczne oraz internetowe znajdujące się nad drogą. Czujna mieszkanka Domiechowic natychmiast zareagowała. Wybiegła na drogę i kazała mu się zatrzymać - relacjonują mundurowi.

Policjanci przeprowadzili badanie stanu trzeźwości podejrzewanego. Okazało się, że kierowca koparki marki Komatsu był nietrzeźwy. Miał blisko 2,5 promila alkoholu w organizmie oraz orzeczony zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych. Na miejsce zostało wezwane pogotowie energetyczne oraz przedstawiciel dostawcy internetu. Sprawa swój finał znajdzie w sądzie. Nieodpowiedzialnemu 47-latkowi grozi kara nawet do 5 lat pobawienia wolności oraz konsekwencje finansowe.