Miasto Bełchatów oraz PGE Energia Cieplna chcą wspólnie przygotować projekt budowy nowego źródła ciepła dla miasta. Chodzi o zapewnienie mieszkańcom dostaw ciepła w obliczu transformacji energetycznej. Wyrazem chęci współpracy w tej kwestii jest podpisanie listu intencyjnego, które odbyło się w piątek, 11 kwietnia.
Około 90 proc. bełchatowskich domów i mieszkań korzysta z miejskiej sieci ciepłowniczej. Obecnie ciepło dostarczane do miasta wytwarza bełchatowska elektrownia. Za jego dystrybucję odpowiada zaś miejska spółka PEC. W obliczy planowanego zamknięcia zagłębia górniczo-energetycznego, samorząd staje przed zadaniem zapewnienia dalszych bezpiecznych dostaw ciepła dla mieszkańców.
Najlepszym rozwiązaniem wydaje się budowa nowej ciepłowni. Dlatego też pod koniec 2024 r. prezydent Bełchatowa Patryk Marjan podjął rozmowy z PGE Energia Cieplna. Chodzi o podjęcie współpracy w zakresie uciepłownienia Bełchatowa.
Wybór potencjalnego partnera w tym olbrzymim przedsięwzięciu jest nieprzypadkowy. PGE EC produkuje bowiem i dostarcza ciepło do wielu dużych polskich miast, jak Gdańsk, Kraków czy Wrocław. Efektem rozmów jest podpisanie listu intencyjnego, w którym obie strony wyrażają chęć współdziałania przy przygotowaniu oraz realizacji projektu budowy nowego źródła ciepła dla naszego miasta. Przypomnijmy, że aktualne roczne zapotrzebowanie Bełchatowa na energię cieplną wynosi 100 MW
- Cieszę się, że będziemy mogli korzystać ze wsparcia i wiedzy najlepszych fachowców, którzy pracują w PGE Energii Cieplnej. To też pokazuje, że cała grupa PGE wspiera nasze miasto w procesie sprawiedliwej transformacji. Na jakie źródło ciepła ostatecznie postawimy, to już ocenią eksperci. Mamy co prawda jeszcze pewien zapas czasu, jednak przy tak dużych projektach należy działać szybko -mówi prezydent Bełchatowa Patryk Marjan. - Lepiej być gotowym wcześniej niż się spóźnić. Należy też pamiętać, że budowa nowej elektrociepłowni to olbrzymi wydatek. Dlatego też będziemy szukać różnych dofinansowań. Rozmawiamy w tym zakresie z operatorami funduszy europejskich, czyli urzędem marszałkowskim. Wierzymy również, że to przedsięwzięcie wesprze finansowo rząd. Myślę, że ta inwestycja jest na tyle strategiczna, że uda się skutecznie zbudować montaż finansowy, który pozwoli zbudować nowe źródło ciepła dla mieszkańców Bełchatowa- dodaje prezydent.
Jak podkreśla wiceprezes PGE Energia Cieplna, na budowę elektrociepłowni miasto ma około 10 lat. Wynika to z faktu, że wygaszenie elektrowni planowane jest na lata 2035 – 2036.
- Chcemy współpracować z miastem w tym zakresie. Zarówno w szukaniu nowej lokalizacji dla elektrociepłowni, która powinna być o wiele bliżej niż elektrownia, czyli gdzieś w samym mieście. Chcemy także współdziałać przy wyborze najlepszej technologii, sfinansowaniu zadania, a także końcowej realizacji inwestycji. Cieszymy się na tę współpracę, choć bez wątpienia będzie to duże wyzwanie - mówi wiceprezes zarządu PGE EC Radosław Woszczyk.
Zgodnie z zapisami listu intencyjnego, który został podpisany 11 kwietnia, strony porozumienia chcą wspólnie stworzyć koncepcję nowej ciepłowni na terenie Bełchatowa. W tym celu konieczne będzie sprawdzenie kilku propozycji lokalizacji, przeprowadzenie inwentaryzacji i badań środowiskowych oraz geologicznych. Kolejny krok to studium wykonalności, a potem wybór technologii i sam proces inwestycyjny. Jeśli chodzi o technologie, to w grę wchodzą gaz, OZE, czyli pompy ciepła, kotły elektrodowe oraz ewentualnie biomasę. O ich ostatecznym wyborze zdecydują eksperci. Kluczowe jest, by gwarantowały efektywność oraz spełnienie wymogów unijnych.
Źródło: UM Bełchatów