Poważny wypadek na drodze wojewódzkiej nr 482 w miejscowości Dębołęka pod Sieradzem doprowadził do ciężkich obrażeń dwóch osób podróżujących renaultem.
Do zdarzenia doszło w poniedziałek, 24 listopada, około godziny 17.16. Na miejsce skierowano po dwa zastępy straży pożarnej - zarówno Państwowej, jak i Ochotniczej - a także policję i ratowników medycznych.
Według ustaleń służb, 48-letni kierowca hyundaia, jadący od strony Złoczewa w kierunku Sieradza, nagle zjechał na przeciwległy pas ruchu. W tym samym momencie z naprzeciwka nadjeżdżało renault prowadzone przez 41-letnią kobietę, w którym podróżował także 53-letni pasażer. Doszło do czołowego zderzenia.
Siła uderzenia zepchnęła renault z drogi, a podróżujący w nim kobieta i mężczyzna zostali zakleszczeni we wraku pojazdu, co znacznie utrudniło akcję ratunkową. Strażacy musieli użyć narzędzi hydraulicznych, aby wydobyć poszkodowanych. Oboje zostali przetransportowani do szpitala.
Kierowca hyundaia wyszedł z wypadku bez obrażeń. Policjanci ustalili jednak, że był kompletnie pijany. Rzeczniczka Komendy Powiatowej Policji w Sieradzu, asp. sztab. Agnieszka Kulawiecka, przekazała w rozmowie z „Super Expressem", że 48-letni mieszkaniec powiatu sieradzkiego miał we krwi 2,7 promila alkoholu.
Mężczyzna został przewieziony do komendy w Sieradzu, a funkcjonariusze zatrzymali mu również prawo jazdy.
Foto: KPP Sieradz