Choć przeważającej części z nas cieżko to sobie wyobrazić, to niestety nie brakuje tych, którzy na cudzym nieszczęściu chcą zarobić. Policja ostrzega byśmy zachowali szczególną czujność chcąc wesprzeć powodzian. Na wielu stronach internetowych już ruszyły zbiórki, których celem jest wsparcie mieszkańców zalanych terenów. I choć potrzeba pomocy jest niekwestionowana, to działania niektórych są dalece nieuczciwe. Co zrobić, by pomóc mądrze, a przede wszystkim by to co dajemy trafiło w jak najbardziej potrzebujące ręce? Poniżej szczegóły.
Poszkodowani w powodziach na Dolnym Śląsku, Opolszczyźnie i Śląsku potrzebują ogromnego wsparcia. Potrzebne jest dosłownie wszystko - odśrodków rzeczowych, takich jak żywność, środki higieniczne, czy osuszacze do budynków po materiały budowlane. Sieć pełna jest już komunikatów, które zawierają numery kont, na które można wpłacić pieniądze, by pomóc powodzianom. Sprawdźcie, czy to nie oszustwo!
Sytuacja kryzysowa, związana z powodziami, na terenie naszego kraju, w ciągu ostatnich dni pozbawiła mieszkańców wielu terenów dachu nad głową. Policjanci ramię w ramię z innymi służbami włączają się w niesienie pomocy mieszkańcom dotkniętym skutkami powodzi, monitorują stany rzek, pomagają udrażniać drogi dojazdowe, dbają o bezpieczeństwo. W trosce właśnie o nie, zwracają się także z ostrzeżeniem przed fikcyjnymi zbiórkami dla powodzian.
- Niestety tam gdzie się pojawia kryzys, mogą ludzkie nieszczęście chcieć wykorzystać oszuści, bazując, jak w wielu ,,legendach", na ludzkich emocjach. Nie dajcie się oszukać. Zachowajcie rozwagę, sprawdzajcie dokładnie wiarygodność organizacji, fundacji, utworzonych indywidualnie zbiórek. Zweryfikujcie dokładnie, czy okazana przez Was pomoc finansowa trafi do potrzebujących a nie ko kieszeni oszusta - radzi Dagmara Mościńska z KWP w Łodzi.
Oszuści mogą próbować różnych form ataku, poprzez zakładanie fałszywych stron, ze spreparowanymi formularzami szybkich płatności, fałszywe smsy, podejrzane linki, rozmowy telefoniczne prowadzone przez osoby podające się za różne instytucje.
Nie daj się oszukać, pamiętaj o kilku podstawowych zasadach: