W gminie Łask od kilku miesięcy mieszkańcy sygnalizują problemy z rosnącą liczbą... bobrów. Zwierzęta, które niegdyś nie były często spotykane nieopodal ludzkich siedlisk, teraz stały się coraz bardziej uciążliwe. Zwłaszcza, że ich działalność znacząco zaczęła wpływać na lokalny ekosystem i infrastrukturę. Niestety, to są raczej "szorstkie" relacje, ale urzędnicy przypominają, że należy odpowiednio postępować, bo bobry są chronione.
Gatunek ten, przez lata kojarzony z niedostępnymi i niezamieszkałymi terenami, coraz częściej osiedla się w stosunkowo niewielkiej odległości od siedzib ludzkich, a poprzez swoją działalność zmienia stosunki wodne zarówno w bezpośrednim otoczeniu swojego siedliska, jak również na terenach przyległych.
Sieć krajowych rzek, rowów i kanałów tworzy sieć arterii wodnych, stanowiących system naczyń połączonych. Budowa tam przez bobry powoduje podniesienie zwierciadła wody tak w bezpośrednim otoczeniu tamy, jak również w korycie rzeki i rowów powyżej. Zwierzęta - budowlańcy stanowią zagrożenie także dla łaskich zasobów wodnych i infrastruktury.
- W związku z dużą aktywnością bobrów, które mogą lokalnie wpływać na środowisko i infrastrukturę, przypominamy o zasadach postępowania z tymi chronionymi zwierzętami. Nigdy nie należy samodzielnie rozbierać tamy ani niszczyć siedliska bobrów. Zwierzęta znajdują się pod ochroną, a niszczenie ich tam jest wykroczeniem, o którym mowa w art. 131 ustawy o ochronie przyrody i podlega karze aresztu lub grzywny - zauważają łascy urzędnicy.
Jak dodają pracownicy magistratu, w przypadku, gdy szkody wywołane przez działalność bobrów są szczególnie uciążliwe, wielokrotne i przynoszą stałe, znaczące straty, można wystąpić o rozbiórkę tamy zaporowej. Ale wtym celu wymagane jest uzyskanie zezwolenia Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska.
- Występuje o nie właściciel cieku – Wody Polskie lub właściciel rowu – właściciel gruntu, na którym osiedliły się bobry - zaznaczają pracownicy Gminy Łask.
Stosowny dokument znajduje się >>> TUTAJ.
Zgodnie z art. 126 ustawy o ochronie przyrody za szkody wyrządzone przez bobry odpowiada Skarb Państwa. W tym zakresie reprezentuje go Regionalny Dyrektor Ochrony Środowiska, który ustala wysokość odszkodowania i dokonuje jego wypłaty. Aby je otrzymać należy wypełnić stosowny wniosek >>> TUTAJ.
Bobry, jako gatunek chroniony, stanowią poważne wyzwanie dla władz samorządowych, które muszą balansować pomiędzy ochroną przyrody a potrzebami lokalnej społeczności. Problem z rosnącą liczbą bobrów w Polsce staje się coraz powszechniejszy. Władze wielu gmin w kraju muszą stawić czoła podobnym wyzwaniom. Według danych GUS w 2024 roku populacja bobra w kraju szacowana była na blisko 150 tys. osobników, a ich działalność to milionowe odszkodowania w skali Polski.
- Zwiększająca się populacja i osiedlanie się rodzin bobrów na terenach użytkowanych gospodarczo i zamieszkałych powoduje rozliczne szkody w infrastrukturze oraz prywatnym i publicznym mieniu. Tylko w 2018 roku Skarb Państwa wypłacił 22,5 mln zł odszkodowań z tytułu szkód wyrządzonych przez bobry. Z roku na rok kwota wypłacanych odszkodowań rośnie. W roku 2019 suma wypłaconych rekompensat wyniosła już 26,5 mln zł, co stanowiło 90% ogólnej sumy odszkodowań wypłaconych za szkody wyrządzone przez zwierzęta prawnie chronione - przekazuje spółka Wody Polskie.
Tylko na przestrzeni ostatnich 20 lat jak podają Wody Polskie populacja bobra zwiększyła się ponad czterokrotnie i nadal rośnie.
fot. Wody Polskie