Akcja Obywatel NieHonorowy zakończona. Ponad ćwierć tysiąca osób chce odebrania Biskupowi Dziubie tytułu Honorowego Obywatela Miasta

Akcja Obywatel NieHonorowy zakończono. Ponad ćwierć tysiąca osób chce odebrania Biskupowi Dziubie tytułu Honorowego Obywatela Miasta

Przed Urzędem Miejskim w Łowiczu odbyła się konferencja prasowa, podczas której zakończono zbiórkę podpisów pod petycją o odebranie Biskupowi Andrzejowi Dziubie tytułu Honorowego Obywatela Łowicza.

W ramach akcji Obywatel NieHonorowy zebrano łącznie 255 podpisów, z czego 192 pochodziłī z Łowicza, a 63 - z okolicznych miejscowości. Podczas dzisiejszego spotkania głos zabrali: Wiktor Idzikowski (przedstawiciel Lewicy w okręgu wyborczym nr 11), Oskar Kosenda (Łowickie.pl) oraz Michał Pietrzak (przedstawiciel Lewicy powiatu pabianickiego).

- Dziękuję osobom, które złożyły podpisy pod petycją o odebranie Biskupowi Dziubie tytułu Honorowego Obywatela Łowicza. Zebraliśmy ponad 250 podpisów. Kiedy miesiąc temu ogłaszaliśmy rozpoczęcie zbiórki nie wiedzieliśmy czy znajda się chętni do wsparcia petycji. Dzisiaj wiemy, że mieszkańcy mają świadomość zaniechań Bp Dziuby i nie zgadzają się na uhonorowanie go przez radę miasta - mówił Wiktor Idzikowski. - Akcję zorganizowaliśmy aby w końcu stała się sprawiedliwość wobec ofiar księży pedofili. Najwyższy czas żeby przestać milczeć i wyciągać konsekwencje wobec biskupów, którzy ukrywali przestępców seksualnych. Ofiarom księży pedofili chce przekazać, że jesteśmy i będziemy z wami. Jest z wami również 250 osób, które podpisały się pod petycją domagającą się sprawiedliwości.

Wydarzenie Obywatel NieHonorowy trwało miesiąc, odbywało się na miejskiej targowicy, a po gwałtownym wzroście zarażeń wirusem Sars-CoV-2 zostało przeniesione do Internetu.

- Cieszymy się, że mimo niesprzyjających okoliczności udało nam się porozmawiać z tyloma mieszkańcami. Akcja zamieniła się w inicjatywę obywatelską i międzypokoleniową i zaznaczam, że zdecydowanie przekroczyła podziały światopoglądowe czy wyznaniowe. Podpisywały się osoby starsze i młodsze, wierzące i niewierzące, z różnych stron kompasu politycznego. Wierzymy, że radni miejscy, którzy są w końcu naszymi przedstawicielami, wsłuchają się w głos mieszkańców. Będę walczył o doprowadzenie sprawy do końca, ale już teraz chciałbym podziękować wolontariuszom i mieszkańcom. Pokazaliśmy, że w naszym mieście pedofilia nie przejdzie - dodał Oskar Kosenda.

Lista z podpisami została złożona w Urzędzie Miejskim w Łowiczu. Czy Radni zajmą się tematem? Przekonamy się już wkrótce.