37-letni kierujący porzucił auto i uciekał przed policją. Został zatrzymany

police-4261182_192_20220223-095224_1

Policjanci ze zduńskowolskiej komendy zatrzymali 37-latka, który przekroczył dozwoloną prędkość, nie zatrzymał się do kontroli drogowej, nie posiadał uprawnień do kierowania, a samochód nie miał aktualnego przeglądu technicznego. Mężczyźnie grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.

9 listopada 2022 roku, po godzinie 16:00, policjanci zduńskowolskiej drogówki, prowadzili kontrolę prędkości w miejscowości Kromolin Stary. Zobaczyli nadjeżdżającą mazdę, której kierujący przekraczał dozwoloną prędkość o 38 km/h. Policjant dał latarką sygnał do zatrzymania, ale ten zamiast rozpocząć hamowanie, zaczął przyśpieszać. Policjanci wsiedli do radiowozu i podjęli pościg. Używali sygnałów świetlnych i dźwiękowych. Mimo to, kierujący nie zatrzymał się i pędził w kierunku Wojsławic. W miejscowości Kromolin skręcił w boczną uliczkę prowadzącą do posesji, wysiadł z auta i zaczął uciekać. Policjanci ruszyli za uciekinierem i zatrzymali mężczyznę.

Po wylegitymowaniu okazało się, że 37-letni mieszkaniec Sieradza, nie posiada uprawnień do kierowania pojazdami, a samochód nie ma aktualnych badań technicznych. Uciekinier został zatrzymany w policyjnej celi. Ponieważ nie zatrzymał się do kontroli drogowej pomimo wydawanych mu poleceń, kontynuując nadal jazdę - popełnił przestępstwo, za które grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności. 37-latek otrzymał również mandat za przekroczenie dozwolonej prędkości. Za kierowanie pojazdem mechanicznym bez uprawnień wysyłany jest zawsze do sądu wniosek o ukaranie. Sąd w takiej sytuacji obligatoryjnie orzeka zakaz prowadzenia pojazdów na okres od 6 miesięcy do nawet 3 lat i może orzec karę grzywny w wysokości do 30 tysięcy złotych.

Źródło: KPP Zduńska Wola